,,Od Austerlitz do Sedanu. Oręż napoleoński i ciężka kawaleria XIX wieku’’. Wernisaż wystawy w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy

Wiele osób skorzystało z zaproszenia i w niedzielnie popołudnie, 28 kwietnia 2024 roku, stawiło się w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy. To właśnie tutaj miał miejsce wernisaż wystawy zatytułowanej ,,Od Austerlitz  do Sedanu. Oręż napoleoński i ciężka kawaleria XIX wieku’’.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowa wystawa w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy - zobacz materiał wideo

- Jest to jedna z szeregu wystaw, które od lat organizujemy, i która wpisuje się w cykl pokazywania dawnych wydarzeń, procesów historycznych, związanych z Dobrzycą, warstwą ziemiańską, naszym regionem. Nowa ekspozycja, podobnie jak ta o Józefie Wybickim czy powstaniu listopadowym, pokazuje historię z perspektywy ściśle militarnej. Mamy tutaj przede wszystkim epokę napoleońską, właściwie każdy rodzaj broni, uzbrojenie, z naciskiem na kawalerię, w której służyły dwie postacie związane z Dobrzycą, czyli gen. Kazimierz Turno i jego brat Adam Turno. Ten drugi wszystkie te wydarzenia opisał w swoich pamiętnikach - opowiada kurator wystawy dr Stanisław Borowiak.

Druga część wystawy poświęcona jest szczególnemu rodzajowi kawalerii, czyli kirasjerom.

- To co pokazujemy w Dobrzycy to jest największa kolekcja w Polsce uzbrojenia ciężkiej kawalerii stworzonej przez Napoleona, która pełniła rolę rozstrzygającego uderzenia w najważniejszych bitwach epoki, jak choćby pod Borodino. Potem pod wpływem prestiżu z czasów napoleońskich rozwijała się właściwie aż do I wojny światowej - mówi dr Borowiak.

Wystawa ukazuje bogate zbiory pochodzące z kolekcji prywatnej Tomasza Skowronka, uzupełnione o eksponaty ze zbiorów Przemysława Mizaka, Mikołaja Pietraszaka-Dmowskiego oraz ks. Jana Słowińskiego. Mamy tutaj uzbrojenie wojsk napoleońskich, jak i jego sojuszników oraz przeciwników.

Podczas wernisażu tradycyjnie nie zabrakło wątku muzycznego. Tym razem wystąpiła pianistka Maria Rutkowska.

Ekspozycja będzie dostępna do 29 września.

- Zachęcamy do odwiedzin. Naprawdę warto to wszystko zobaczyć - kończy kurator wystawy.